I.Dziś.Znów.Jest.Niedziela. Kobiecy świat art brut

Data wydarzenia: 07.03.2017 - 16:00 do 18:00

Galeria i Pracownia ArtBrut zaprasza na cykl wykładów i prezentacji wizualnych Rafała Jęczmyka poświęconych szeroko pojętej tematyce art brut/outsider art, w ramach których będzie omawiana historia, tematyka i wszelkie aspekty związane z tymi fascynującymi, choć często nieznanymi i spychanymi na margines obszarami sztuki. Każde ze spotkań będzie dotyczyło określonego zagadnienia, często współgrającego i odnoszącego się do wystaw i wszelkich innych wydarzeń organizowanych przez Galerię i Pracownię.

Na pierwszy wykład z cyklu, zatytułowany „I.Dziś.Znów.Jest.Niedziela”, będący wyprawą w świat twórczości kobiet – outsiderek sztuki zapraszamy 7 marca 2017, o godzinie 16:00.

Galeria ArtBrut i Pracownia Aktywizacji Społecznej i Kulturalnej
Stowarzyszenie Świat Nadziei
Ul. Ruska 46A
50-079 Wrocław

Patrząc historycznie na cały dorobek art brut można dostrzec pewną wyraźną granicę, którą wyznaczała zupełnie inne podejście do tworzenia – granicę płci. O ile outsiderzy-mężczyźni w większości przypadków byli wynalazcami utopijnych maszyn i złożonych architektur, wizjonerami kreującymi złożone wszechświaty lub wojownikami na froncie obalania wszelakich tabu wizualizując swoje seksualne obsesje, to kobiety zdecydowanie bardziej koncentrowały się na pełnych spokoju opowieściach i tematach, przekazując labiryntowe narracje oparte na nieokiełznanej wyobraźni, w wielu przypadkach wypełnione fantastycznymi wizjami wypełnionymi fantastycznymi postaciami i nieistniejącą fauną i florą lub tworząc wyidealizowaną wersję ich własnego, wyśnionego życia. Outsiderki często też sięgały po zupełnie inne środki artystycznego wyrazu, które rzadko kiedy pojawiały się w twórczości mężczyzn – tworzyły ubrania-opowieści, wyszywały historie lub kreowały swoje własne mitologie w formalny sposób zdecydowanie odbiegający od tego, jaki można było dostrzec w świecie artystów przeciwnej płci. Ale nieodmiennie, tak samo jak w przypadku męskich twórców art brut, budowały one swoje własne uniwersum, które obsesyjnie eksplorowały i poszerzały. Kobiety te nie myślały o sobie jako o artystkach w konwencjonalnym sensie. Nie zależało im na zbudowaniu kariery, publicznej prezentacji swoich prac, komentowaniu współczesnego świata sztuki czy pozostawieniu po sobie artystycznego dziedzictwa. Tworzyły sztukę głównie po to, żeby po prostu móc przeżyć.

Była niewolnica z Florydy Aggie Jones stworzyła piękny ogród wypełniony arkadami, łukami i rzeźbami, skonstruowanymi tylko i wyłącznie z prawdziwych kości. Lee Godie, bezdomna artystka z Chicago uważała się za francuską impresjonistkę i tworzyła swoje artystyczne portrety w budkach fotograficznych, którymi obdarowywała spotkanych na ulicy przechodniów. Unica Zürn pod wpływem transu i korzystając z techniki automatycznego rysunku kreowała niezwykłe, fantastyczne bestiarium nieistniejących istot. Zgeometryzowane rysunki Emmy Kunz miały zamykać w sobie naturalne siły przyrody rządzące wszechświatem i emanować leczniczą energią. Pochodząca z Czech Anna Zemanková budziła się w nocy i w transie tworzyła obrazy tajemniczych roślin. Metodą transu posługiwała się także medium Hélène Smith, która przenosiła swój umysł na inne planety i w formie graficznej przedstawiała istniejące tam cywilizację. Zamknięta w zakładzie psychiatrycznym Agnes Richter swoje szpitalne ubranie przekształciła w osobisty dziennik, wyszywając na nim codzienne przeżycia. Marie Lieb, również hospitalizowana w instytucji dla chorych psychicznie, codziennie w swoim szpitalnym pokoju powtarzała przed snem rytuał tworzenia rozgwieżdżonego nieba z fragmentów tkaniny na podłodze wokół swojego łózka. O tych wszystkich artystkach i wielu, wielu innych będzie mowa w wykładzie, którego tytuł pochodzi z niezwykłych zapisków Barbary Suckfüll, która w pisemno-graficznej formie rejestrowała swoje życie w szpitalu psychiatrycznym - I.Dziś.Znów.Jest.Niedziela. Kobiecy świat art brut.

Obrazki